Rozmowa z dziećmi o Halloween

 


Siostra Hina Khan-Mukhtar dzieli się kilkoma praktycznymi poradami i wskazówkami, które rodzice mogą wykorzystać podczas rozmowy z dziećmi na temat Halloween. 

Zasada 1

Nie żartujemy ze zmarłych. Traktujemy ten temat - który obejmuje grób i ostateczną przemianę naszego ciała w kości - z szacunkiem i kontemplacją, ponieważ jest to stan z którym ostatecznie wszyscy zmierzymy się, a też dlatego że Prorok Muhammad (pokój z nim) przekazał nam, aby myśleć o śmierci co najmniej 20 razy dziennie.

Zasada 2

Niewidzialny świat, który obejmuje demoniczne siły i sprawy tajemne, jest prawdziwy i nie bagatelizujemy Szatana, naszego zdeklarowanego wroga. Jak mówi powiedzenie: „największą sztuczką diabła, jaką kiedykolwiek stworzył, było przekonanie świata, że nie istniał”. W naszym światopoglądzie, Iblis nie jest fikcyjną postacią z kreskówki stworzoną dla naszej rozrywki. Jest postrzegany jako stałe przypomnienie, że świat ten jest niebezpieczny j musimy zachować czujność oraz skupienie do czasu naszego ostatniego oddechu. 

Zasada 3

Przerażanie ludzi lub celowe wywoływanie u nich lęku lub niepokoju jest zabronione dla muzułmanów.

Zasada 4

Sprzątamy nasze domy ze wszystkich nieczystości i brzydkich rzeczy ( wliczając w to kości, pajęczyny i brud), tak abyśmy przyciągali aniołów i Boże Światło do naszego życia. Jest to częścią natury ludzkiej, która pragnie otaczać się w czystym, miłym dla oka i duszy otoczeniu, co przekłada się na nasze pozytywne samopoczucie. Zdrowa ludzka natura jest przyciągana przez światło, a nie ciemność.  

Nigdy nie korzystaliśmy z takich określeń jak: „Halloween to urodziny Szatana” czy „Cukierek albo psikus to żebractwo” czy „cukierek jest dla ciebie zły”. Próbowaliśmy pomóc naszym dzieciom spojrzeć na świat „wnikliwymi oczami”. Kiedy posiedli tą perspektywę, nie było już dłużej potrzebne tłumaczyć, dlaczego nie obchodzimy Halloween. Byli w stanie odróżnić dobro od zła, prawdę od kłamstwa, zabawę od bezmyślności. Największym zadaniem rodziców nie musi być nauczanie dzieci, co myśleć; raczej ważne aby nauczać ich jak myśleć. 

Kiedy dzieci były młodsze i było bardziej prawdopodobne, że będą przejawiać zainteresowanie tak popularnym i mocno zakorzenionym w naszej kulturze wydarzeniem, zapewnialiśmy im tony słodyczy z okazji wigilii Listopada dnia 31 października. Nie nazywaliśmy tego Halloween. Pozwalaliśmy im przebrać się w kostiumy ( ale żadne przedstawiające upiory) następnego dnia. Rozumiejąc potrzebę przebieranek, nasza szkoła zorganizowała dzień kostiumów w ciągu innego miesiąca. W wigilię Listopada zabieraliśmy dzieciaki na ranczo znajomego z innymi rodzinami aby zjeść wspólnie posiłek, malować twarze ( nic mrocznego i makabrycznego), słuchać inspirujących historii, jeździć na kucykach, śpiewać nasheedy wokół ogniska, popijać gorącą czekoladę i zajadać się topionymi piankami marshmallows. Wracaliśmy do naszego sąsiedztwa długo po zakończeniu lokalnego zbierania cukierków ( „cukierek albo psikus”). 

Mądry nauczyciel powiedział nam kiedyś „Na każdą haram (zabronioną) czynność przed którą powstrzymujesz dziecko, musisz ofiarować mu dwie halal ( dozwolone), z których będą czerpać radość.” 

Ta filozofia wymaga wielkiej dozy kreatywności i ciężkiej pracy ze strony rodziców ( zwłaszcza we wczesnych latach), a nasza wigilia Listopada była tylko jednym z przykładów tej filozofii w działaniu. 

Kiedy mój starszy syn rozpoczął naukę w publicznym liceum, zapytałam go, czy kiedykolwiek czuł jakby coś go omijało w dzieciństwie przez nie obchodzenie Halloween? Zamyślił się na moment i odrzekł: „Gdybyśmy nie mieli wigilii Listopada to pewnie tak by było. Jednak zawsze robiliśmy tego dnia razem coś fajnego i koniec końców to się liczy.” 

Jest to ważne przypomnienie, że większość dzieci nie jest zainteresowana prozelityzmem lub odciąganiem innych ludzi od ich wierzeń, nawet jeśli same są szczere w praktyce swojej wiary.

One pragną tylko się wpasować. Młodsi ludzie chcą dozwolonych alternatyw na rzeczy, których nie mogą robić. Odpowiedzialnością dorosłych jest zapewnienie im tych alternatyw.  

Zasada 5 

Ostatnia zasada, którą powtarzaliśmy naszym dzieciom to, że nie możemy zwalczać tych muzułmanów, którzy zdecydują się obchodzić Halloween. Postawa, którą staraliśmy się ich nauczyć było to, że powinniśmy wymagać od siebie więcej - być wobec siebie surowszymi, ale do innych podchodzić z taryfą ulgową. 

Nie ma nic gorszego niż osoba „religijna” przekonana o swoich racjach, zadufana w sobie i osądzająca innych. 

Naszym zdaniem powinniśmy skoncentrować się na własnych sercach i duszach, jednocześnie być dobrym przykładem dla innych i modlić się o bezpieczeństwo oraz sukces dla wszystkich innych, wobec których odczuwamy troskę. 

„Życz ludziom dobrze, trzymając się bez poczucia skruchy własnym zasadom” - mantra w naszym domu. Alhamduillah

Tłumaczenie: V. Oszczanowska

 https://seekersguidance.org/articles/featured-articles/w tym-our-children-in-the-halloween-discussion-by-hina-khan-mukhtar/