Czy trawa jest zieleńsza po drugiej stronie? Szejk Husain Abdul Sattar
Powiem ci, że nie ma takiej możliwości. Po pierwsze, posiadłem wystarczające doświadczenie żyjąc na tym świecie i wysłuchałem wystarczająco wielu ludzi … Milioner ma problemy i ten, który znajduje się poniżej poziomu ubóstwa ma swoje własne problemy.
Czy te problemy są takie same?
Nie, ten milioner ma problemy, które ty uważasz za małostkowe, bo „jak człowiek z tak wielkim bogactwem może mieć problemy”, ale one są takie same jak osoby żyjącej w ubóstwie.
Po prostu Allah stworzył tak życie, że nie możesz od tego uciec; żadna: suma pieniędzy, ilość przyjaciół, ani metry kwadratowe w twoim domu, nie uchronią cię przed problemami.
Więc Bóg tworzy zróżnicowane testy i różnią się one w zależności od ilości, którą przyznał osobie, ale wszyscy są testowani.
Głupotą jest patrzenie na życie innego człowieka i mówienie: „Gdybym ja tak żył to bym zrobił tak i tak.”, bo to nie ma żadnego sensu, bo otrzymałbyś swój własny zestaw testów i mógłbyś je oblać fatalnie lub ukończyć z sukcesem, więc to nie czyni żadnej różnicy.
Allah nie będzie pytał o to co podarował. Nie zostaniesz zapytany: „Dałem ci to lub dałem ci tamto, dlaczego tak było?”. Nie, Allah daje ci cokolwiek zechce. Zostaniesz zapytany o to jak wykorzystałeś to co ci ofiarował. Skoro otrzymałeś zdrowie, to zapyta cię jak je wykorzystałeś. Jednak jeśli nie otrzymałeś zdrowia to nie będziesz pytany, dlaczego nie byłeś zdrowy. Jeśli miałeś bogactwo, Allah zapyta cię jak je osiągnąłeś i jak je wykorzystałeś. Jednak jeśli tego nie miałeś to Allah nie zapyta, dlaczego nie miałeś majątku, a podczas Sądu Ostatecznego nie padnie pytanie o twoje wynagrodzenie, dlaczego tylko 100 000$ a nie 120 000$? O to nie będziesz pytany.
To sposób w jaki Allah Subhana Ła Tala stworzył ten świat i powinno być jasne, że nie potrzebujemy patrzeć na inną osobę i zastanawiać się, dlaczego nią nie jesteśmy.
Powinno być nam wygodnie z tym, co Allah nam ofiarował i dostrzeżmy, że każda osoba jest w trakcie testu.
Wielkim błędem, po oblaniu go, jest narzekanie 'Jak to ja mogłem tego nie mieć … Jak to moje dzieci takie są … Jak to mój szef taki jest? Wszystkie tego typu skargi nigdzie cię nie doprowadzą. Nikt nie wygra tej gry przez narzekanie, a w rzeczywistości, Prorok, pokój i błogosławieństwo z nim, poprosił o ochronę przed skarżącym językiem.
Osoba, która zostaje zwiedziona, zaczyna obwiniać świat o zaistniałe okoliczności, a powinna zamiast tego uznać, że te okoliczności są dla niej okazją do zamiany przyziemności na coś dużo bardziej wyjątkowego.