Porozmawiajmy o Ramadanie | Historie muzułmanek #28


Wraz z dzisiejszym nadejściem miesiąca Radżab, jesteśmy o kolejny krok bliżej do Ramadanu. Zostały nam dwa miesiące.



Pora odrobić ostatnie zaległe posty i nastawić się psychicznie. Chcę, byś podeszła do niego z myślą, że Ramadan to miesiąc poprawiania TWOJEJ relacji z Bogiem. Nawet jeśli nie możesz pościć, nadal potrafisz robić tysiąc innych rzeczy. Przede wszystkim skup się na swoim zdrowiu psychicznym, bo wtedy łatwiej zadbać o to duchowe. Odstaw świat na bok. Jeśli przez cały miesiąc osiągniesz "tylko" jeden krok w porównaniu do poprzedniego Ramadanu, będziesz o jeden krok bliżej Allaha i Dżannah. Bóg kocha tych, którzy się starają ze względu na Niego, kocha proces, kocha nasz wysiłek. I tak, jak z nauką czytania Koranu - ten kto czyta płynnie ma piękną nagrodę, a ten komu przychodzi to z trudem, ale nadal się stara, zostanie wynagrodzony podwójnie (hadis ze zbioru Bukhari), tak samo też podejdźmy do postu. Ramadan każdej osoby jest inny. Są wśród nas siostry, które spędzą go w pracy, więc to fizyczne wyzwanie będzie trudniejsze niż dla tych, które będą w domu. Inne z nas są chore i nie mogą pościć, choć bardzo by chciały. Jeszcze inne są matkami małych dzieci albo i w ciąży i chcą miesiąc postu po prostu przetrwać. Są też osoby mieszkające z swoją niemuzułmańską rodziną, poszczące w samotności, a czasem nawet i ukryciu. Ramadan każdej z nas jest indywidualny i dlatego zrób sobie przysługę i nie patrz na plany i wpisy innych o tym, ile czego będą recytować, a kiedy czytasz hadisy o tym jaka nagroda czeka za które akty czci i sprawia ci to przykrość, ponieważ chcesz, a nie możesz, pamiętaj, że Allah wie. On zna twoją sytuację, twój osobisty trud i wynagrodzi cię za twoje starania bardziej niż tych, którym to samo przychodzi z łatwością. Zadbaj o swoją relację z Bogiem, tak, byś poszła duchowo naprzód. To nie oznacza torturowania się rzeczami ponad nasze siły. Skup się na sobie. To twój Ramadan, z twoim Stwórcą. To nic złego obawiać się jego nadejścia, ponieważ bywa trudny dla naszych nafs - odmawiamy sobie pożywienia, mniej śpimy, staramy się pracować nad naszym charakterem. To nic złego nie skakać z radości na widok zbliżających się związanych z nim zmian i wyzwań. Pamiętaj jednak, że to szansa dana nam przez Boga, by za każdy maleńki akt czci zostać wielokrotnie nagrodzonym. Nawet jeśli to "tylko" dhikr. Nasza szansa, by się do Niego zbliżyć - obojętnie jakim tempem, grunt że swoim i że w ogóle. Jesteśmy społecznością szczęściarzy poprzez posiadanie Ramadanu, dzięki któremu nabijemy sobie konto na plus w życiu przyszłym.


Kochaj siebie podczas Ramadanu byś mogła kochać Ramadan.


Sadeemka